Arcyciekawe lektury na jesienne wieczory

Jesień to cudowna pora roku. Spokojna, kolorowa, trochę sentymentalna. W słoneczne dni, spacerując po lesie lub parku, możesz rozkoszować się feerią barw natury, tak jakby kolorem chciała ostatni raz w sezonie przykuć Twoja uwagę, zanim uda się na zimową drzemkę. Możesz chłonąć piękny zapach liści i grzybów, których aromat uwalnia się pod wpływem muskania ostatnimi promieniami słońca. Jest pięknie! Jesień ma też swoje drugie oblicze. Nieco wietrzne, kapryśne, czasem przeszywające do szpiku kości pędzącym chłodnym powietrzem i smagające twarz kroplami deszczu. Za to też kocham jesień. Możesz wtedy bez wyrzutów sumienia wskoczyć pod koc i w akompaniamencie dującego w kominie wiatru, otulony ulubionym pledem oddać się lekturze. Jesienne wieczory to idealna pora na czytanie. Dlatego też postanowiłam podrzucić Wam kilka książkowych propozycji. Książek, które moim zdaniem warto wziąć do ręki, choćby z czystej ciekawości.


  • "Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat w którym żyjemy?"
Grzegorz Lindenberg, dziennikarz i socjolog, zebrał w swoim dziele wiele informacji dotyczących naszej niezbyt odległej przyszłości. Jeśli ktoś na co dzień śledzi doniesienia na temat postępów w genetyce lub prac nad sztuczną inteligencją, być może po prostu utrwali sobie przyswojone wcześniej informacje. Zakładam jednak, że większość z nas nie ma pojęcia co dzieje się w zaciszach laboratoriów. Media głównego nurtu nie są skore do przekazywania tego typu informacji, więc przeciętny oglądacz programów informacyjnych nie wie nic poza mało ciekawymi faktami z życia polityków i celebrytów. Czas antenowy jest również zmarnowany na wszelakie złe wieści, które mają nam pokazać jakież to życie jest ciężkie, straszne i ogólnie do d. Dlatego też, "Ludzkość poprawiona" to bardzo potrzebna pozycja, napisana przystępnym językiem i pozwalająca nadrobić zaległości ze świata medycyny i technologii. Autor nie jest oderwanym od rzeczywistości futurystą. Wszystkie przemyślenia podparte są bardzo aktualnymi badaniami z dziedziny biotechnoogii i AI (artificial intelligence). Lektura powoduje, że zaczynamy zastanawiać się nad przyszłością naszego gatunku na tej planecie. Prowokuje do zadawania filozoficznych pytań. Czy jesteśmy gotowi na zabawę w boga? Czy rozwój technologii nie sprawi, że sami staniemy się zbędni? Czy będziemy potrafili przewartościować swoje życie i nadać mu sens w obliczu ogromnych zmian, które nas czekają? Nawet jeśli z jakichś powodów biotechnologiczna rewolucja oddali się w czasie, bo że się dokona to pewne, wykorzystajmy ten czas na przygotowanie się do życia w nowym innym świecie. Nawet jeśli najdzie nas ochota na oprotestowanie kierunku w jakim zmierza ludzkość, to warto zgłębić temat, by wiedzieć czemu chcemy dać opór.

  • "A ja żem jej powiedziała.."
Książkowy debiut Katarzyny Nosowskiej. Dla mnie Kaśka od zawsze jest genialną poetką i pisarką. Teksty jej piosenek poruszają we mnie głęboko ukrytą strunę wrażliwości. Znajdywałam w nich pocieszenie od najmłodszych lat. Zawsze miałam wrażenie, że ubiera w słowa moje własne myśli i doświadczenia. Dlatego też nie zastanawiałam się ani przez chwilę nad zakupem jej pierwszej książki. Jest to zlepek mini felietonów. O życiu, tak po prostu. Spotkałam się z opinią, że zawarte tam teksty "rażą oczywistością i banalnością". Może to i prawda, ale pejoratywny wydźwięk jest tu zupełnie bezzasadny. Gdyby każdy z nas zwracał uwagę na te właśnie banały, z których składa się nasze życie, świat byłby lepszym miejscem. Zbiór Kasiowych obserwacji życia, ubrany w jej charakterystyczny dystans i poczucie humoru, sprawi że doświadczysz czytając całego wachlarza ludzkich uczuć. Możesz się popłakać ze śmiechu, ale też uronić łzę smutku. Warto przeczytać, by przyswoić dobre rady starszej koleżanki, doświadczonej wrażliwej kobiety. Spojrzeć na świat oczami artystki i docenić w życiu to, co na prawdę ważne.


  • "Transfering rzeczywistości. Tom 1 Przestrzeń wariantów"
Książka wyszła spod pióra rosyjskiego informatyka i fizyka kwantowego Vadima Zelanda. Zalegała w moich zbiorach od dłuższego czasu. Za pierwszym razem mnie nie wciągnęła, widocznie to nie był mój czas. Przy drugim podejściu było inaczej i dlatego dopiero teraz mogę ją z czystym sumieniem polecić. "Transfering.." to książka, która w pozytywnym sensie wywróci twoje spojrzenie na życie i otaczającą rzeczywistość. Autor uzmysławia nam, co tak naprawdę znaczy wolna wolna. Uświadamia, że czy nam się to podoba czy nie, nasz los jest w naszych rękach i tylko od nas zależy jak potoczy się nasze życie. Wielu z nas myśli, że samemu steruje swoim losem, nie zdając sobie jednak sprawy, że przeważnie naszą energię wysysają tzw. wahadła destrukcji. Nie całkiem świadomie stajemy się poplecznikami patrii politycznych, wyznań, systemu. I nie ma tu znaczenia, czy jesteś zwolennikiem czy przeciwnikiem, bujasz się tak jak rozkołysze cię wahadło. Z pozycji tej dowiesz się jak osiągać swoje cele bez walki. Jak piętrzenie potencjałów i nadawanie zbyt dużej wartości może zniweczyć twoje życiowe plany? Jak nie dać się wykorzystywać systemowi? Jak dostroić częstotliwość swoich myśli do fal, na których czeka na nas szczęście i spełnienie? Tak, myśli kształtują naszą rzeczywistość. Ty sam wybierasz swój los, który nie jest z góry zapisany. Poruszasz się w przestrzeni wariantów. Może być dobrze i źle. Możesz być biedny i bogaty. Możesz wszystko, ale musisz zdawać sobie sprawę, że świat będzie wibrował z taką częstotliwością, do której się dostroisz. Jesteś radiem i sam decydujesz, jaką falę chcesz odbierać.
"Jeśli masz wrogie nastawienie do świata, to on będzie Ci odpowiadał tym samym. Jeśli wciąż wyrażasz niezadowolenie, to będziesz miał ku temu coraz więcej powodów. Jeśli w Twoim stosunku do rzeczywistości przeważa pesymizm, to świat będzie się odwracać od Ciebie, pokazując swą najgorszą stronę. I odwrotnie. Stosunek pozytywny będzie w naturalny sposób zmieniać Twe życie na lepsze. Człowiek otrzymuje to, co wybiera."



To by było na tyle. Życzę Wam wspaniałych jesiennych wieczorów, z kubkiem gorącej herbaty w jednej i książką w drugiej dłoni. Ja również chętnie poczytam zaproponowane przez Was lektury. Dajcie znać w komentarzu co polecacie :)

Komentarze