Naturalnie piękne włosy


Włosy to wspaniały dar, jaki dostaliśmy od Matki Natury. Są bardzo ważnym elementem tego kim jesteśmy i często jest to pierwsza rzecz na jaką zwracamy uwagę u nowo poznanej osoby. Być może dlatego nasze podejście do włosów uległo takiemu spłyceniu i traktujemy je przeważnie wyłącznie w kategoriach estetycznych.

Praktycznie przez całe życie moje włosy były długie. Początkowo byłam dzieckiem słońca z blond czupryną, z wiekiem ściemniałam do brązu, by niedawno znów zacząć jaśnieć….no dobra, siwieć 😊 Raz kiedyś poczułam potrzebę, by coś diametralnie zmienić i pozbyłam się długiego warkocza. Z perspektywy czasu stwierdzam, że nie była to dobra decyzja i bardzo się cieszę, że już powoli odrastają. W krótkich nie czułam się sobą, jakoś tak nieswojo. Mimo, że opinie ludzi na temat mojej fryzury były przychylne, wciąż czegoś mi brakowało. Brrrr…mam nadzieję, że nigdy więcej nie wpadnę na taki pomysł 😊


Czuję, że we włosach drzemie jakaś siła. Że nie są to zwykłe zlepki keratyny. Niejedna kultura i religia mocno ceni sobie włosy, które ich zdaniem są darem i człowiek powinien je szanować. I ciężko mi się nie zgodzić, że włosy mają związek z  naszą duchową energią i intuicją. Włosom przypisuje się nawet moc magiczną. Szamani uważają je za siedzibę duchów, stąd długie włosy u Indian i mieszkańców Syberii. Indianie twierdzili nawet, że kiedy obcięto im włosy, nie mogli polegać na swoim szóstym zmyśle, nie potrafili odczytać subtelnych znaków i nadzmysłowych informacji. Słowianie również postrzegali włosy jako swoiste radary lub anteny, dzięki którym człowiek jest wrażliwszy i bardziej czuły na to, co dzieje się w otoczeniu. Długowłosi mężczyźni cechowali się lepszym instynktem łowieckim a długowłose kobiety były bardziej zmysłowe. Do dziś pielęgnujemy wierzenia przodków powtarzając często, by np. nie ścinać włosów przed ważnym egzaminem, bo wiedza zniknie razem z nimi. Niejednokrotnie ścinamy je po życiowych przejściach, może właśnie po to by zapomnieć?

No to do rzeczy, wiemy już, że włosy są ważne. Spróbujmy więc po zimie przywrócić im blask w najbardziej naturalny sposób.

Po pierwsze dieta

Cały organizm, w związku z tym również włosy, są wyposzczone po zimie. Musimy zatem postawić na dietę bogatą w składniki odżywcze. Nie jestem dietetykiem, więc zebrałam dla Was informacje od osób, które mają kwalifikacje w tym temacie. Ja z poniższej listy wykluczyłam tyko zboża i jaja ze względu na nietolerancję pokarmową. Drób spożywam rzadko, wtedy kiedy organizm sam się domaga - po prostu nie przepadam za mięsem.

Co więc jeść, żeby odżywić włosy?

Dobre zawsze i na wszystko zielone warzywa - szpinak, brokuły, brukselka, sałata. Zawierają żelazo oraz witaminy A i C
Fasola, ciecierzyca, soczewica – znów żelazo i proteiny, szczególnie dla tych, którzy nie przepadają za mięsem;
Orzeszki – zawierają zdrowe kwasy tłuszczowe, cynk, selen oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E) .Najlepsze będą orzechy laskowe, włoskie, migdały, orzechy nerkowca.
Mięso drobiowe i jaja – również zawierają spore ilości protein oraz witaminy. Starajcie się jednak wybierać ptaki z chowu ekologicznego i jaja od szczęśliwych, wolno biegających kur.
Chleb razowy oraz ciemny ryż - zawierają spore ilości witamin z grupy B oraz witaminy E, żelaza, fosforu, potasu i wapnia.
Pestki dyni – bogate w witaminy z grupy B. Dodatkowo zawierają: mangan, magnez, żelazo, fosfor oraz cynk, który jest bardzo pomocny gdy włosy mają skłonność do wypadania.


Po drugie kosmetyki naturalne 

Bardzo Was wszystkich proszę! Czytajmy etykiety i zapisane tam składy. Nasza skóra to największy organ ciała i wszystko co na nią trafia przenika do organizmu. Idealny kosmetyk to taki, który można zjeść :) Rozumiem jednak, że np. olej kokosowy nie załatwi wszystkich naszych problemów, więc wybierając szampon i/lub odżywkę sprawdzajmy, czy nie zawiera szkodliwych dla nas substancji.

W szczególności unikajmy:

  • SLS - to detergent, który może podrażniać oczy i skórę;
  • parabenów - syntetycznych konserwantów, które oprócz podrażnień mogą wpływać na gospodarkę hormonalną i wykazywać działanie kancerogenne;
  • PEG-ów - emulgatorów, które mogą rozpulchniać i osłabiać skórę przez co staje się ona bardziej podatna na wnikanie szkodliwych substancji do jej wnętrza; 
  • silikonów - włosy będą po nich bardziej błyszczące i łatwiej będzie je rozczesać, ale zaklejona struktura włosa nie przyjmie żadnych substancji wzmacniających z odżywki lub oleju. No i można je zmyć tylko przy pomocy szamponu z SLS.
Na rynku jest coraz więcej naturalnych produktów na bazie ekstraktów roślinnych i naturalnych olejów. Niemal każdy olej będzie działał dobrze na włosach przesuszonych, ponieważ tłuszcze są naturalnymi emolientami. Olejki do włosów zabezpieczają przed utratą wody i kontrolują prawidłowy poziom nawilżenia, a wśród nich najlepsze to olej makadamia, olej z pestek słonecznika, olej migdałowy, olej awokado lub olej z kiełków pszenicy.Warto w nie zainwestować.Ostatnio używam szamponów i odżywek czeskiej marki BIO Bione Cosmetics. Próżno szukać w nich pochodnych ropy naftowej, silikonów, SLS, parabenów czy produktów pochodzenia zwierzęcego. Spróbujcie, jeśli chcecie 😊 Ja jestem bardzo zadowolona.

Po trzecie końcówki


Warto czasem wybrać się do fryzjera, by podciąć zniszczone końcówki. Tych rozdwojonych już nie naprawimy, niestety. W moim przypadku cięcie ma miejsce dwa razy w roku. Po zimie i po wakacjach, gdy włosy są zmęczone słońcem, wiatrem czy też słoną morską wodą. 


Zadbane, piękne włosy to zdrowie, witalność, siła, młodość, a dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Uważam, że wbrew pozorom długie włosy są wygodniejsze, można je łatwo spiąć w kucyk lub zapleść w warkocz.Tak więc dziewczęta i chłopcy (bo dlaczego nie?), zachęcam Was do zapuszczania włosów i niech moc będzie z Wami! 😉





Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa. Copyright PHOTORZADCY


Komentarze